Ile trzeba mieć pieniędzy, żeby zacząć inwestować na giełdzie?

Kwota inwestycji a wybór strategii

Wybór strategii ma zasadniczy wpływ na opłacalność inwestowania na giełdzie. W przypadku małych kwot jedynym sensownym rozwiązaniem jest konserwatywna strategia, która zakłada stopniowe budowanie portfela i inwestowanie raczej w bezpieczniejsze aktywa, takie jak akcje dużych firm lub fundusze ETF oparte na wybranych elementach rynku. W takim przypadku najważniejsza jest regularność – należy regularnie, najlepiej co miesiąc, inwestować nawet najmniejsze kwoty, a wartość portfela z czasem zacznie przyrastać coraz szybciej dzięki magii procentu składanego.

W przypadku innych strategii, takich jak chociażby daytrading czy agresywne inwestowanie w ryzykowne instrumenty finansowe, małe kwoty mijają się z celem. Ryzykowne strategie bardzo często prowadzą bowiem do utraty części lub całości kapitału, a daytrading zabiera bardzo dużo czasu, więc potencjalne zyski z obracania niewielkim kapitałem będą mizerne. Natomiast konserwatywne, comiesięczne inwestowanie niewielkich kwot nie tylko wiąże się z relatywnie niewielkim ryzykiem, ale też stanowi skuteczny sposób na budowanie kapitału na przyszłość oraz ochronę środków przed inflacją.

Od jakich kwot można inwestować na giełdzie?

Na giełdzie można inwestować już od kilku złotych miesięcznie, choć dla zachowania najlepszej efektywności warto upewnić się, że są to kwoty w wysokości co najmniej 200-300 zł. Wiąże się to z opłatami dla domów maklerskich. Pobierają oni mały procent od każdej transakcji, przy czym z reguły minimalna wartość prowizji to co najmniej 2-3 złote, często więcej. Takie rozwiązanie sprawia, że nie opłaca się kupować często niewielkiej liczby akcji – zamiast tego warto dokonywać transakcji rzadziej, ale za to za większe środki. Jednak istnieją wyjątki i takim jest inwestowanie za pomocą platformy XTB, która nie pobiera żadnej prowizji do kwoty 100 000 euro.

Jakie są koszty związane z inwestowaniem na giełdzie?

Największym kosztem inwestowania na giełdzie jest podatek od zysków kapitałowych, który wynosi 19 proc. od zysku osiągniętego podczas sprzedaży akcji, jednostek udziału w funduszu inwestycyjnym oraz innych papierów wartościowych. 19 proc. to dużo, ale pamiętajmy, że mówimy tutaj tylko o zysku, a więc tym, co zarobimy na czysto. Natomiast jeśli poniesiemy stratę, to nie płacimy podatku, a do tego możemy odpisać ją od przyszłych zysków, zmniejszając podatek. Co istotne, dotyczy on także zysków z dywidend wypłacanych akcjonariuszom przez przedsiębiorstwa. Podatku dochodowego można uniknąć, inwestując za pomocą IKE (Indywidualnego Konta Emerytalnego) oraz IKZE (Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego).

Ponadto wszyscy brokerzy pobierają niewielką prowizję od dokonanych transakcji. Z reguły jest to ok. 0,2 - 0,5 proc. wartości transakcji, przy czym zazwyczaj mamy do czynienia z minimalną kwotą prowizji wynoszącą kilka złotych, która sprawia, że bardzo małe transakcje są nieopłacalne finansowo.

Czy inwestowanie małych kwot ma sens?

Tak, inwestowanie małych kwot jak najbardziej ma sens, ale tylko, jeśli robimy to regularnie oraz z myślą o dłuższej przyszłości. W przypadku niewielkich środków konserwatywna strategia inwestycyjna oparta na analizie fundamentalnej stanowi najskuteczniejsze rozwiązanie, a inwestowanie niewielkich kwot jest właśnie podstawą wspomnianej strategii.

Disclaimer XTB: Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami finansowymi, które wykorzystują dźwignię finansową. Wiążą się ze znacznym ryzykiem utraty kapitału, ponieważ ceny mogą gwałtownie zmienić się na niekorzyść klienta i będzie on musiał dokonać dalszych płatności, aby utrzymać otwarte pozycje. Pomiędzy 72% - 89% inwestorów detalicznych traci pieniądze na skutek handlu kontraktami CFD. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich klientów, dlatego zastanów się czy w pełni rozumiesz ryzyko i ewentualnie zasięgnij niezależnej porady. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.