Czym jest Erazmus+, na czym polega i jak wygląda wyjazd?
Czym jest Erasmus+?
Erasmus+ to program Unii Europejskiej, który powstał w 2014 roku jako sukcesor dwóch wcześniejszych inicjatyw: Erazmusa (bez plusa) oraz Leonarda da Vinci. Celem programu jest wspieranie edukacji, szkoleń, młodzieży i sportu w Europie poprzez organizowanie wycieczek, wymian studenckich, obozów edukacyjnych oraz szeroko pojętych inicjatyw edukacyjnych. Skierowany jest zarówno do studentów, jak i nauczycieli, instytucji edukacyjnych oraz organizacji pozarządowych.
Program ma trzy główne założenia – wspiera mobilność edukacyjną, współpracę na rzecz innowacji oraz wymianę kulturalną. Dzięki temu uczestnicy mają szansę na udział w wymianach studenckich, odbywanie staży zawodowych, czy uczestnictwo w projektach badawczych. Erasmus+ wzmacnia współpracę międzynarodową między instytucjami edukacyjnymi, szczególnie dotyczy to europejskich szkół wyższych.
Kto może skorzystać z programu Erasmus+?
Program Erasmus+ jest skierowany do szerokiego kręgu odbiorców. Główną grupą docelową są oczywiście studenci, którzy mogą wyjechać na część studiów (z reguły jeden semestr lub pełen rok akademicki) lub praktyki zawodowe do jednego z krajów uczestniczących w programie. Warto podkreślić, że uczestnictwo w programie nie ogranicza się jedynie do krajów Unii Europejskiej, ponieważ do programu dołączyły także kraje spoza UE: Norwegia, Islandia, Turcja oraz Macedonia Północna.
Mało kto o tym wie, ale z Erasmus+ mogą także skorzystać nauczyciele i pracownicy uczelni, którzy chcą uczestniczyć w zagranicznych szkoleniach, kursach i stażach. Program wspiera także osoby działające w organizacjach pozarządowych i rozwijające projekty społeczne, sektor pozarządowy często współpracuje z Erazmus+, choćby poprzez organizację ciekawych wyjazdów lub wydarzeń.
Jakie są korzyści z udziału w Erasmus+?
Udział w programie Erasmus+ to okazja do zdobycia nowych umiejętności oraz międzynarodowego doświadczenia. Wyjazd na studia lub praktyki za granicą pozwala na rozwijanie umiejętności językowych, poznawanie nowych kultur i nawiązywanie kontaktów z ludźmi z całego świata. Tej ostatniej kwestii nie warto bagatelizować, bo poprzez networking budujemy sieć znajomości, które przydają się później w karierze zawodowej.
Jak wygląda wyjazd w ramach Erasmus+?
Aby wyjechać na Erazmus+, student musi spełniać określone kryteria narzucone przez uczelnię macierzystą. Zazwyczaj jest to odpowiednio wysoka średnia ocen oraz dobra znajomość języka obcego (potwierdzona certyfikatem lub oceną z lektoratów), w którym prowadzi się zajęcia na zagranicznej uczelni. Dziekanat pomaga wybrać uczelnię na wymianę i załatwia większość formalności, w tym kwestie związane z dokumentacją.
Po zaakceptowaniu zgłoszeni, uczestnik podpisuje tzw. "Learning Agreement" (określany skrótem LAS), który określa warunki uczestnictwa w programie. W dokumencie znajdują się przedmioty, które trzeba zrealizować za granicą. W trakcie pobytu student otrzymuje stypendium, które pokrywa koszty utrzymania. Nie jest ono jednak na tyle wysokie, by pokryć wszystkie wydatki, warto więc zabrać ze sobą oszczędności lub znaleźć na miejscu pracę na część etatu.
Wyjazd w ramach Erazmus+ trwa albo jeden semestr, albo pełny rok akademicki. Już po powrocie do kraju wyniki uzyskane na zagranicznej uczelni są przeliczane na system ocen obowiązujący w macierzystej instytucji (pomaga w tym system ECTS, który ujednolica wymagania na uczelniach europejskich). Przedmioty zaliczone w ramach Erasmus+ są zatem uznawane przez uczelnię macierzystą studenta i wliczane do toku studiów.
Jak przygotować się do wyjazdu?
Przed wyjazdem należy wypełnić i przygotować rozbudowaną dokumentację – pomaga w tym dziekanat, względnie kierownik studiów i dziekan ds. studenckich, więc warto zwrócić się do nich z ewentualnymi pytaniami. Warto również uporządkować kwestie finansowe – oszczędności są właściwie niezbędne, aby rzeczywiście móc utrzymać się na miejscu i jeszcze przy okazji coś zwiedzić. Ubezpieczenie zdrowotne z reguły zapewnia uczelnia, natomiast warto upewnić się w dziekanacie, że to rzeczywiście prawda i, ewentualnie, wykupić dodatkowe ubezpieczenie od wypadków.
